Płyniemy już niestety do portu docelowego. Jutro do 9 musimy oddać już łódź :-( ale jeszcze trochę płynięcia przed nami więc każdy rozkoszuje się ostatnimi chwilami nic nie robienia... Tylko słońce, szum adriatyku, kompletny resecik od codziennych trosk...
---
Wysłano z BlackBerry®
Nie jest to blog tematyczny... Piszę o tym co aktualnie tłucze mi się po czaszce... ;-)
piątek, 8 czerwca 2012
czwartek, 7 czerwca 2012
Murter
Jeżeli ktoś ma możliwość załapania się na pływanie jachtem po Chorwacji to naprawdę polecam. Jest to naprawdę niesamowite przeżycie.
Plywamy od soboty i oprócz jednego dnia kiedy trafiliśmy na wiatr zwany Jugo (80% załogi było w kolorze zielonym i wisiało za burtami) gdzie fale miały jakieś 2-3 metry a wiatr miał jakieś 8 w skali boforta to pogoda jak na zamówienie. Temperatura w dzień (a zaznaczam, że to dopiero początek czerwca) jest w granicach 25 - 29 st. C, wieczorami ok. 19, 20 stopni ale bez wiatru, fajnie cieplutko...
Ja osobiście jestem bardzo mile zaskoczony :-)
Jeżeli chodzi o ceny... Różnie ludzie gadają, ogólnie ceny porównywalne z polskimi (mam na myśli sklepy sieciowe, markety). Wiadomo, w sklepach, knajpach blisko mariny ceny są wyższe jednak na dobrą sprawę na naszych polskich Mazurach jest bardzo podobnie...
---
Wysłano z BlackBerry®
Plywamy od soboty i oprócz jednego dnia kiedy trafiliśmy na wiatr zwany Jugo (80% załogi było w kolorze zielonym i wisiało za burtami) gdzie fale miały jakieś 2-3 metry a wiatr miał jakieś 8 w skali boforta to pogoda jak na zamówienie. Temperatura w dzień (a zaznaczam, że to dopiero początek czerwca) jest w granicach 25 - 29 st. C, wieczorami ok. 19, 20 stopni ale bez wiatru, fajnie cieplutko...
Ja osobiście jestem bardzo mile zaskoczony :-)
Jeżeli chodzi o ceny... Różnie ludzie gadają, ogólnie ceny porównywalne z polskimi (mam na myśli sklepy sieciowe, markety). Wiadomo, w sklepach, knajpach blisko mariny ceny są wyższe jednak na dobrą sprawę na naszych polskich Mazurach jest bardzo podobnie...
---
Wysłano z BlackBerry®
Vodice-Chorwacja
Miałem pisać bloga z całej wyprawy do Chorwacji ale na śmierć zapomniałem...
Okolice są naprawdę piękne, sami chorwaci bardzo optymistycznie nastawieni do nas, pogoda rewelacyjna...
Pomimo mojego angielskiego (na zasadzie "Kali jeść, Kali pić") nie miałem najmniejszego problemu al się dogadać w sklepie, marinie...
---
Wysłano z BlackBerry®
Okolice są naprawdę piękne, sami chorwaci bardzo optymistycznie nastawieni do nas, pogoda rewelacyjna...
Pomimo mojego angielskiego (na zasadzie "Kali jeść, Kali pić") nie miałem najmniejszego problemu al się dogadać w sklepie, marinie...
---
Wysłano z BlackBerry®
Subskrybuj:
Posty (Atom)