sobota, 13 lipca 2013

Pierwszy dzień od jakiegoś czasu kiedy śmiało mogę powiedzieć, że wyspałem się (nie zostałem brutalnie zaatakowany przez budzik). W prawdzie zaspałem na zajęcia ale... raz na kilka tygodni organizm musi odespać swoje :-)
Niestety, szkoda mi tych zajęć więc zbieram się powoli, mam nadzieję, że jakoś mocno dużo nie straciłem jednak... Człowiek wyspany to człowiek szczęśliwy... :-)
---
Wysłano z BlackBerry®

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz