Właśnie taką zimę lubię... W końcu spadł jakiś śnieg, jest lekki mrozik przynajmniej wieczorem. Do szczęścia brakuje mi właściwie tylko jeszcze przynajmniej -10 w dzień, w nocy -15 do -20... Więcej nie trzeba ;-)
Lubię zimę pomimo tego, że np. w poniedziałek muszę jechać w na południe a taką pogoda napewno nie sprzyja kierowcom jednak trochę śniegu i mrozu nigdy nie zaszkodzi.
Irytuje mnie trochę dotychczasowa pogoda bo ani nie można jeździć na łyżwach, nartach czy z dzieckiem na sankach :-(
Kilka minut temu pan w gadającej skrzynce zapewniał, że taka pogoda utrzyma się jeszcze przynajmniej 10 dni, jak będzie zobaczymy ale mam nadzieję, że przynajmniej przez ferie śniegu nie zabraknie...
Nie jest to blog tematyczny... Piszę o tym co aktualnie tłucze mi się po czaszce... ;-)
sobota, 12 stycznia 2013
Zima
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz