wtorek, 1 stycznia 2013

Nowy rok 2013

Mamy nowy rok w związku z tym przychodzi do głowy co człowiek chciał być osiągnąć w tym roku...
W moim przypadku to palenie... Cholerny nałóg którego już dawno chciałem się pozbyć jednak za cienki w uszach jestem ;-) żeby to rzucić w cholerę...
Tak więc po pierwsze to palenie, pozbyć się tego paskudnego nałogu...
Po drugie... Spłacić wszelkie długi... Myślałem, ze uda mi się to zrobić do końca roku jednak nie dałem rady. Teraz mam ambitny plan aby zrobić to do wakacji...
Po trzecie... Pojechać na prawdziwy urlop i zobaczyć jakiś inny kraj. Moim marzeniem jest Japonia jednak jak to ktoś kiedyś powiedział, nie ma miedzi, dupa siedzi więc jeszcze w tym roku pozostaje teren Europy...
Po czwarte... Muszę w końcu zrobić coś ze swoją kondycją. Tryb życia jaki prowadzę od jakiegoś czasu funduje mi wyłącznie rosnący brzuch :-( tak więc w połączeniu z rzuceniem fajek może częściej i regularniej basenik, bieganie, w lecie rowerek...
Co wyjdzie z tych postanowień, nie mam pojęcia jednak mam nadzieję, że przynajmniej połowę uda się zrealizować.

Tak czy inaczej mamy nowy rok, teraz 2013 i znowu 3 miesiące będę się musiał pilnować aby poprawnie pisać datę... ;-)
Wysłano z BlackBerry®

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz