W końcu pokonałem chaos panujący w moim samochodzie. Nie było łatwo, trochę to trwało ale zrobione... O dziwo mam nawet sporo miejsca w sekcji bagażowej, już nie pamiętam kiedy tak było.
Samych papierów, kartonów, pudełek było jak w małym magazynie i tylko człowiek dokładał.
...a ile rzeczy nagle znalazło się w samochodzie...? ;-)
Kartony, papiery poszdy z dymem a reszta ładnie posegregowana i poukładana... :-)
---
Wysłano z Blackberry 28EEAF1D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz