Pierwszy dzień urlopu i... jak poprzednim razem pogoda chyba robi mi na złość :-(
Od rana leje jak jasna cholera, nie ma jak wyjść z dzieciakiem nawet na 5 minut a z tego co się zapowiada przez najbliższe dni raczej się to nie zmieni :-(
Zapowiada się "super" tym bardziej, że był trochę bardziej ambitny plan niż tylko siedzenie w domu przed TV...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz