Krótko i na temat bo pora spać. Dzień zaliczam do udanych. Jak wcześniej wspomniałem, udało nam się przeciągnąć dzieci po Krakowie zanim poszła wielka woda z nieba a noc spedzamy w uroczym domku z widokiem na góry gdzie słychać tylko szum wiatru w koronach drzew i... żaby :-)
Niesamowite miejsce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz