piątek, 3 maja 2013

Urlop

Siedzę już właściwie tydzień w domu ale jakoś tak... hmm... jak by to nazwac... bezproduktywnie...

Urlop wprawdzie jeszcze mi się nie skończył ale jutro sobota, niedziela i do roboty...

Jakoś mi tak dziwnie bo niby odpoczywam, siedzę sobie beztrosko w domu ale w sumie nic konkretnego nie zrobiłem, nie posprzatątałem chlewu w samochodzie, ogolnie tydzień zleciał niewiadomo kiedy :-(
Może to ta pogoda...?

Mam nadzieję, że jutro będzie w miarę ciepło, zabiorę małą i zrobię porządek w aucie.

Chyba pora kłaść się spać, w tv same śmieci, nie ma nic konkretnego więc może przynajmniej się wyśpię jak człowiek o ile mała nie wstanie zbyt wczesnie a ponieważ przycieła trola w ciągu dnia to może być z tym różnie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz