niedziela, 4 sierpnia 2013

Cesenatico

Właśnie wróciliśmy z nad morza... Jest masakra... Ludzi jak mrówek w mrowisku, woda jak zupa, "tylko" 29 stopni jednak jest to wszystko dosyć fajnie zorganizowane. Ogólnie plaże raczej są prywatne, nie ma samowolki na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, chcesz siedzieć, zapłać a dostaniesz miejsce, leżak i parasol, nie ma rozkładania się prawie w samej wodzie... Pas ok. 5 metrów od wody musi pozostać wolny dla tych co spacerują i służb ratowniczych.

Teraz odpoczywamy i czekamy na kolacje... Po kolacji jeszcze raz wycieczka nad morze...
---
Wysłano z BlackBerry®

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz