piątek, 9 sierpnia 2013

Zjedliśmy właśnie kolację, obfita, nie w stylu włoskim ;-) i co najważniejsze dostałem kawę w normalnym wymiarowym kubku :-)

Jak to bywa w trasie, kiszki pełne, siku na zawołanie i już jedziemy dalej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz