czwartek, 1 sierpnia 2013

Prawie zapomniałem, że skoro już jestem na tym urlopie to buzik jest moim wrogiem ;-)
Na szczęście przypomniałem sobie żeby gada wyłączyć... :-)
Znając życie rano by zadzwonił a ja jak to ciele zjadłbym śniadanie, ubrał się i pojechał do roboty...

Na szczęście przeskok jakiegoś elektronu pod czaszką przypomniał mi o całkowitym wyłączeniu tego ustrojstwa...
---
Wysłano z BlackBerry®

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz